aram103

Witam wszystkich

Moja siostra ma 5-letniego laptopa z windowsem 7, używany był tylko do oglądania filmów/przeglądania Internetu i drukowania/pisania czegoś.

Nie było z nim większych problemów, raczej nie jest zawalony zbędnymi programami, niestety ostatnio stało się coś dziwnego, system uruchamia się 10 minut, na jakąkolwiek akcję odpowiada po około 5 minutach - czy to odpalenie przeglądarki czy włożenie pendrive - przez 5 minut nic się nie dzieje, potem wyświetli się okno i dalej zawiecha na 5 minut. Zrobienie czegokolwiek graniczy z cudem, antivirus i zapora Windows nie działają (wywala komunikaty po 5 mintach od uruchomienia), nie da się sprawdzić nic w Internecie, bo jak już się odpali ta przeglądarka to 5 minut wczytuje stronę (a raczej nie wczytuje tylko nic nie robi przez 5 mnut i potem wczytuje dopiero), kasacja jakiegoś pliku też nie jest możliwa, ktoś ma pomysł czym może być to spowodowane? Ostatnimi czasy nie było nic ściągane/aktualizowane

Witam

Gdy grałem w cs:go w listopadzie, miałem stałe 180-200 fps. Nie było żadnych problemów ze stabilnością gry.

Niestety, gdy w lutym powróciłem do gry i pobrałem niezbędne aktualizacje, zaczęło coś dziwnego dziać się z grą - gra działa normalnie, ale mam momentalne spadki fps do kilkunastu klatek trwające po 2-3 sekundy. Nie wiem czym to może być spowodowane, zrobiłem reinstall gry ale nie nie pomogło. Zmiana ustawień na najniższe też niewiele dała.

W międzyczasie aktualizowałem Windowsa, ale nie wiem czy to od tego.

Już zrobiłem jednak tę aktualizację, dzięki za odpowiedzi

@dobre - to mam cały czas ustawione, a i tak w końcu wymusiło aktualizację

@Lechu - dzięki, spróbuję z tym

Witam

Mam problem z moim laptopem, na którym jest Windows10 Home.

Kilkanaście miesięcy temu wyłączyłem na nim usługę Windows Uptade, bo denerwowały mnie aktualizacje, które odpalały się w najmniej oczekiwanych momentach, w dodatku często zawierały jakieś uciążliwe funkcje (np. kiedyś po aktualizacji zamulały mi gry, bo włączyli jakieś badziewie w aplikacji Xbox....).

Niestety problem powraca, bo teraz na pulpicie pojawił mi się "Asystent aktualizacji do systemu Windows 10" który sam pobiera i próbuje instalować aktualizacje. Nie chcę ich robić, niestety nie da się tego wyłączyć, jedyna opcja jaką znam to każdorazowe zatrzymanie procesu przez Menedżer zadań, która jednak jest chwilowym rozwiązaniem - aktualizator i tak włączy się kolejnego dnia. Ktoś wie jak wywalić to na dobre?