Giveaway: Wielkanocna szansa na miesięczną subskrypcję CSH External VIP Project

Czytam te wasze wspomnienia i niech ktoś powie że ma źle. 120km od domu w aucie przegub postanowił że pie***li i nie jedzie dalej, no tak, święto to po co pracować 😄 

Pierwsze wiadro za krzakami ze święconką w ręku xD

Moje najlepsze wspomnienia to jak byłem u babci i oglądaliśmy razem film.

Jak prawie każdy 😄 jedzonko

moje najlepsze wspomienie to jedzenie jajek 😄

Najlepsze w tym roku, nachlałem sie jak książe 🥳

moje najlepsze wspomnienie z wielkanocy to jak wbilem ow a po 2 tygodniach dostalem sam ow ban

Jeszcze nigdy sie tak nie najeb*lem w te swieta 😛

biorę udzial

Moim najlepszym wspomnieniem  jak jakiegos pieniadza grubego  babcia zarzucila 😉 , tak samo pamietam jak sie szukalo jaj ukrytych to byla naprawde fajna zabawa 😄 

moje najlepsze wspomnienie z Wielkanocy to jedzenie fajny klimacik oraz jak obudziłem brata wiaderkiem wody 😄

Moje najlepsze wspomnienie z Wielkanocy, to jak szedłem z Rodzeństwem na dwór szukać koszyków z jakąś tam zawartością ;D 
(Chyba że to był sen 😄 taki realistyczny cóż nie pamiętam)  

Święta jak święta dobre jedzenie, i zayebiście spędzony czas z rodziną, a najlepsze jakie pamiętam to w dyngusa kiedyś się ostro nawaliłem z wujem i było fajnie uguem

Em, nie wiem do końca czy mi można brać udział, kto wie ten wie. 

Ale Święta fajnie wspominam, z kuzynem autem lataliśmy bokiem po polu, a później jedzenie z rodzinką i żartowanie sobie. 

Poczynając od soboty (03.04) do końca dnia w którym były swięta grałem z kumplem w CS:GO, w sumie ponad 24h na pc spędziłem z przerwami chwilowymi jedynie na WC czy wyruszenie do kuchni po jedzenie. Tak było, serio nie zmyślam XD

Śniadanko wielkanocne, znalezienie prezentów (trochę sianka wpadło) dzięki czemu kupiłem sobie nowy telefon :). Fajnie spędzony czas. Oczywiście CS:GO był grany wieczorami.

Najlpeszym wspomnieniem było 3 krotne wbicie alfy na strefie i lany poniedziałek xD

Chętnie zgarnę suba ❤️

Rok temu spędzałem Wielkanoc u swojej rodziny w Olsztynie. Nie działo się nic szczególnego, aż do czasu lanego poniedziałku. Jak co roku siostra obudziła mnie oblewając mnie lodowatą wodą. Wszystko zapowiadało, że będzie to zwykły lany poniedziałek, pooblewałem się z rodziną trochę wodą i wszyscy się uspokoili. Aż do momentu, kiedy po obiedzie szwagier postanowił przypomnieć nam, że dzisiaj jest święto, oblewając nas wiadrem wody. Tym sposobem rozpoczął trwającą co najmniej dwie godziny wojnę. Ci, którzy nie chcieli być mokrzy patrzyli na nas przez okna i od czasu do czasu rzucali w nas balonami z wodą. Szkody były ogromne, kilku osobom rozkleiły się buty i później byli na nas wkurwieni. Ogólnie to bardzo miło wspominam ten dzień.

Rok temu jak i w tym... Śniadanie Wielkanocne z familja ,a popołudniu.... jaranie blantow i gra w cs-a 🙂

Najlepsze wspomnienia to wspólny czas z rodziną bo o to w świętach chodzi

Moje najlepsze wspomnienia z wielkanocą to pyszne potrawy

Najlepsze to chyba te ze śmigus dyngusa 😄

U mnie na wielkanoc psy wjechaly z drzwiami na chate

Brak wspomnień, najlepsze jest to, że wolne i lany poniedziałek. 😄