cs:go Kupie injector z platforma ring0

Witam, tak jak w temacie jestem zainteresowany kupnem wtryskiwacza z dostępem do poziomu jądra ring0.

Prosze nie pisać o jakiś randoinjectorach które są pastowane przez miliony użytkowników.

Chyba nie za bardzo wiesz, co Ci jest potrzebne oraz do czego. W cs'ie nie ma potrzeby korzystania z injectora na poziomie drivera. Nie wpłynie to na w żaden sposób na wykrywalność samego cheata, zwykły mmap działający w r3 będzie równie bezpieczny, o ile sam cheat z którego korzystasz jest.  Chyba, że szukasz jakichś bardziej zaawansowanych technik typu chowanie pamięci poprzez odlinkowanie z VADU, ale to nie jest jakoś szczególnie potrzebne. 

Na koniec dodam, że to raczej nie jest raczej najlepsze miejsce, żeby szukać takiej oferty, szczególnie, że chyba sam dokładnie nie wiesz, czego chcesz.

@mactec

Ależ ja wiem dokładnie czego chcę injectora z dostępem do poziomu jądra ring0. Dzięki któremu wykrywalność samego cheata byłaby zerowa na ligach jak i vac;)

Od tego czy wtryskiwacz jest wykrywalny czy nie, zależy to czy go napisałeś samemu czy pobrałeś/pastowałeś z internetu. 

2 minuty temu, FuryRainbo napisał:

@mactec

Ależ ja wiem dokładnie czego chcę injectora z dostępem do poziomu jądra ring0. Dzięki któremu wykrywalność samego cheata byłaby zerowa na ligach jak i vac

No, rzecz w tym, że końcowy wynik będzie taki sam. Binarka zostanie zmapowana do pamięci gry, do której Vac będzie miał dostęp nie zależnie od tego skąd zostanie do tej pamięci zapisany, nie uczyni to twojego cheata UD, ani nagle nie stanie się UD na wszystkich ligach. Bardzo dużo zależy tutaj od samego cheata(jeśli aimbot jest wykrywalny przez dany ac, nic Ci to nieda, tak samo z Visualami, jeśli jakiś AC robi ssy, a cheat w żaden sposób temu nie zapobiega) oraz od tego jak sam injector jest pisany, z jakich 'technik' korzysta.

Oczywiście masz rację, ale nie czarujmy się stworzenie niewykrywalnego aimbota czy esp jest na poziomie podstawówki. Można mieć bardzo słabego cheata a grać z nim na ESEA, wystarczy injector który mógłby odebrać wywołania zwrotne i je modyfikować.

Następnie pograsz trochę, zostaniesz manualnie sprawdzony, a później wleci ban. Na takiej esea czy faceit ac, nie wystarczy Ci injector wykorzystujący sterownik. Te anti cheaty wymagają uruchomienia ich od momentu startu systemu, więc są wstanie, zauważyć jak jakiś sterownik jest ładowany.

Poza tym do samego zainjectowania cheata do gry chronionej jakimś lepszym ac wcale nie jest potrzebny sterownik, równie dobrze, można zrobić to user mode,

Chodzi o działanie na poziomie kernela i wyprzedzaniu alertów które mają zostać wysłane. To niszczy całkowicie wszystkie clienty anti-cheat, iż nie są one w stanie nic zrobić aby się obronić.

Nawet jeśli masz clienta to jest on na twoim komputerze, więc to ty rozdajesz karty.

To nie jest takie piękne jak Ci się wydaje, co rozumiesz poprzez: "wyprzedzaniu alertów które mają zostać wysłane"?

btw. podczas ładowania swojego sterownika, esea i faceit już dawno działa(nie tak jak np. przy eacu, który jest uruchamiany, przed samym startem gry).

to jakis le trol czy przeczytales 5 tematow na uc i udajesz ze wiesz co mowisz

47 minut temu, mactec napisał:

To nie jest takie piękne jak Ci się wydaje, co rozumiesz poprzez: "wyprzedzaniu alertów które mają zostać wysłane"?

btw. podczas ładowania swojego sterownika, esea i faceit już dawno działa(nie tak jak np. przy eacu, który jest uruchamiany, przed samym startem gry).

 Dziękuję że o tym wspomniałeś, to daje wiele do myślenia, mógłbyś się ze mną skontaktować na priv w celu wymienienia poglądów?

Temat do zamknięcia ponieważ, przed chwilą podpiąłem się do ring0, było to bardzo banalne nie zauważyłem rutyny która jest kluczem ;d 

Fajna dyskusja.Obaj mądrze myślicie. Ale dużo prawdy jest w tym co mówi @mactec

Problem ROZWIĄZANY. Jeśli są jakiekolwiek wątpliwości, pytania proszę o założenie nowego tematu.

Wszelkie uzasadnione reklamacje/pretensje/sugestie/rady przyjmuje ekipa forum.