Laptop i karta graf.

No więc, dzisiaj rano, po jakichś 5 minutach gry, pojawił się różowy ekran i nie mogłem nic innego zrobić oprócz resetu. Gdy ponownie uruchomiłem lapka, przy ekranie logowania pojawiło się znowu to samo (kilka razy próbowałem, odczekałem też ok. 2h). Wszedłem w tryb awaryjny (było wszystko ok) i zgrałem najpotrzebniejsze pliki, sformatowałem dysk i myślałem, że będzie git. No ale.. okazuje się, że mogę włączyć lapka, właściwie mogę też wszystko związane z netem, ale co jakiś czas pojawia mi się coś takiego:

na np. 10sek. Później to znika. Aż się boję włączyć jakąś grę, chociaż pinball działa ;d. Myślę, że może być to związane z kartą graficzną, ponieważ kiedyś mi się strasznie przegrzewała (laptop hp dv6640). Można temu jakoś zaradzić? Obawiam się, że gwarancja skończyła się w ubiegłym miesiącu, niestety.

Trochę chyba namąciłem, no ale myślę, że wiecie ocb.

Zainstalowałeś najnowsze sterowniki do karty graficznej?

Tak, wszystko jest najnowsze, nic nie pomogło.

myslałeś o tym żeby kupić jakieś chłodzenie do tego laptopa ?

Mam podstawkę chłodzącą do niego, ale widać nie wiele daje.. (trochę temp. spadła, ale niewiele)

Da się coś z tym zrobić?

może jest mocno zakurzony, jakbyś np. kupił sprężone powietrze popsikał to powinno pomóc

W tej chwili temperatura karty graficznej utrzymuje się przy 60°C. Spróbuję włączyć jakąś grę..

btw. przypomniałem sobie 1 rzecz. Jak grałem, miałem włączonego frapsa żeby zobaczyć ile fpsów mam w Alliance of valiant arms, i przez przypadek włączyło mi się nagrywanie, wyłączyłem po jakichś 10 sekundach, i gdzieś po kolejnych 10 wyskoczył ten różowy ekran. Może to coś pomoże..

grafa się przegrzewa i wyskakują artefakty różne, podaj temp. jak pograsz trochę

Włączyłem grę, pojawiło się menu, wchodzę na serwer (CSS), mam mało fps, bo jakieś 20-30, a normalnie mam ok. 100. Wyłączam grę, pulpit wygląda jak menu gry, po czym różowy ekran (takie paski dziwne jak na fotce) i wyłączyłem lapka, bo już mnie to zmęczyło. Karta graficzna miała gdzieś 62°C, dziwne...