Pax0n

kmwtw

Czasy ojca chrzestnego nie istnieją, szacunek ludzi ulicy niewiele w dzisiejszych czasach znaczy, gdy klasa średnia prawie w ogóle nie istnieje. Gdy masz 25 lat, 2 letnie dziecko i wizje że dostaniesz 15 lat albo koronkę i 3 w zawiasach to oczywiste że idziesz w koronę bo chcesz być przy dziecku gdy dorasta. Wszyscy co piszą inaczej to albo dzieci lat ok. 20, małe złodziejaszki, grube ryby albo przećpane typy bez pomysłu na przyszłość. 60dziesiona to tylko kolejne młodzieżowe słówko. To co miało wartość, dawno umarło, a ten żart co masz go za sukces - o kłamstwo oparto. 

Żyje dla gangu

gildia w metinie to jeszcze nie gang