Pierwsze moto?

Siemka  na wiosnę mam zamiar zdawać pierwsze prawko na a1.

I teraz proszeęo porady

Ogólnie to raczej idę w supermoto chociaż gdzieś tam z tylu głowy jest sport
Budzet mam jakoś 9k i  do tego trochę kaski strój
No i teraz odwieczne pytanie 2t czy 4t co będzie dla mnie lepsze
tak w skrócie o mnie to jestem młody mam te 16 lat wiec lubię pozapierdzielać , wiadomo benka idzie w górę co trochę mnie odstrasza od 2t no ale z drugiej strony ten fajny kopniak. Szedłbym w 4t bo nawet i dzwiek mi się bardziej podoba a rzeczy typu płynne przyspieszenie to same plusy, jedyne czego sie obawiam to ze po miesiącu stwierdzę ze pralka ma więcej mocy i będę zawiedziony. Mam zamiar jeździć głównie asfalt ale tez fajnie by było w lasek czasem wjechać  Co do budżetu na naprawy to zawsze cos się u mnie znajdzie ale kroci tez nie mam.

z modeli które mi siadły tak czysto na ekranie to:

y. yzfr 125
y. wr 125x
aprilla sx 125
y. dt 125

no i wiadomo jakis ktm exc 125 bym przyjąl ale jakoś się nie łudze ze cos znajdę w tej cenie

Co o tym wszystkim myślicie?

jak chcesz pozapierdzielać i mieć fajne przyśpieszenie to honda nsr 2t, robi hałas, ale robi tez robotę, ewentualnie może jakaś cbrka 

Nie polecam robić prawo jazdy na kategorie a1, ponieważ żeby legalnie jeździć to motocykl musi spełniać normy czyli  mocy nieprzekraczającej 11 kW (15 kM) i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,1 kW/kg. W skrócie odpada ci każdy 2T, ja bym poczekał ten rok, bo chyba możesz przed 18-stką za zgodą rodziców robić prawko.

15 godzin temu, SWAGS napisał:

Nie polecam robić prawo jazdy na kategorie a1, ponieważ żeby legalnie jeździć to motocykl musi spełniać normy czyli  mocy nieprzekraczającej 11 kW (15 kM) i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,1 kW/kg. W skrócie odpada ci każdy 2T, ja bym poczekał ten rok, bo chyba możesz przed 18-stką za zgodą rodziców robić prawko.

Błagam Cię nikt nie zwraca na to uwagi, 125 to 125 i tyle, a co do tego, żeby poczekał do 18 na prawko B, to nawet jeśli je zda musi czekać 3 lata, żeby jezdzić taką 125...

4 godziny temu, dyxo69 napisał:

Błagam Cię nikt nie zwraca na to uwagi, 125 to 125 i tyle, a co do tego, żeby poczekał do 18 na prawko B, to nawet jeśli je zda musi czekać 3 lata, żeby jezdzić taką 125...

O czym ty mówisz? Chodziło mi o to, żeby poczekał rok i robił na kategorię A2. W dowodzie zawsze masz podane ile ma km i masa pojazdu, więc dostanie mandat za brak kategorii, a nie za brak prawo jazdy. Równie dobrze możesz zrobić kat B i jeździć litrem, taki sam mandat jakbyś jeździł 2T na A1.

5 godzin temu, dyxo69 napisał:

Błagam Cię nikt nie zwraca na to uwagi, 125 to 125 i tyle, a co do tego, żeby poczekał do 18 na prawko B, to nawet jeśli je zda musi czekać 3 lata, żeby jezdzić taką 125...

Nie do końca, pojemność pojemnością, ale są to dwa światy: 2t i 4t z czego ten pierwszy nie łapie się na kategorię A1. Silniki w SM będą ciut słabsze i ogólna bryła motocykla nie będzie pomagała w osiąganiu V-maxa, ale jak policja zmierzy 150 km/h i widzi, że to 125cc na A1 to może nie puścić i zlecić badania 😉 W przypadku jakiejś większej kolizji policja może dociekać czy możesz z takimi uprawnieniami kierować jednośladem, jak nie policja to może też tego dociekać sama ubezpieczalnia odmawiając wypłaty pieniędzy (twoja, nie twoja wina), nie wspominając już o wypadku i to jeszcze z twojej winy. Raczej większość zablokowanych 2T powinno się łapać.

Młody gniewny, jak chcesz za*********ć to wydaj kasę i jedź na tor. Dorośniesz, umiejętności będziesz miał to na pustej drodze możesz sobie pozwolić na więcej, z resztą whatever. Zrobisz jak uważasz. Żeby nie było też czasem lubię odkręcić. Ostatnio, gdyby już obowiązywały nowe przepisy to kluczyki były by odłożone na 3 msc, a tak na szczęście 11 pkt. i 4 stówki, ale po co płacić 🙂

Jeśli chodzi o strój to minimum średnia półka (buty motocyklowe co mają faktycznie jakieś zadanie ochrony, spodnie z ochraniaczami, kurtka z ochraniaczami, rękawice "markowe" (nie jakieś noname, które widać, że przy dużym szlifie dużo nie pomogą) oraz kask za powiedzmy min. 600 zł. Tanie kaski są gównem. Jak już kupisz strój możemy rozmawiać o moto.

Yzf trafisz w przed lifcie. Większość jednak przez nastolatków jest często katowana. Lubią padać cewki oraz w sumie jak to Yamaha lubi sobie wypić trochę oleju. Robi się przy niej dobrze, napompowane owiewki zwiększają jej wielkość, osiągowo też dobrze.

SX (stara jest w 50, więc raczej pomijam. Silnik wytrzymuje w okolicach 20 tys, później remont. Jak nie grzebiesz z gaźnikiem to się odwdzięczy) 125 jest z ostatnich lat i raczej nie znajdziesz tego w tych pieniądzach. Nowy model, więc nie wiele o tym wiem, Aprilia ma generalnie problemy z elektryką, w tym może takiego problemu nie być bo jednak nie ma jej aż tak dużo, mimo wszystko jakimiś błędami pewnie wywali przy jakimś problemie. Silnik chyba z RSki, złych opinii nie słyszałem, ale też przez to, że jest tego mało - co za tym idzie części ciężej dostępne, na pewno dosyć drogie. Przy dzwonach lubi się ułamać na golemiach zawieszenia)

DT raczej też dosyć fajny, silnik, może ciut wytrzymalszy od SX50 (trzeba się liczyć z tym, że to 2T), tak samo dobry. Tani.

XT będzie chyba najlepszy jeśli chodzi o bez awaryjność. Dosyć dobrze się zbiera, do przejażdżki po drodze czy lesie bardzo fajnie sobie radzi, wygląda też całkiem dobrze, silnik oszczędny. 

To tyle, sam musisz się określić czy lubisz jazdę mieszaną, czy tylko asfald. Sam musisz ocenić, czy będzie ciebie stać na utrzymanie 2T.