Praca na kurierce

Siemka,

Brat mojej dziewczyny pracuje u przewoźnika DPD jako kurier i proponuje mi pracę. Bardzo sobie chwali, gadałem z jego szefem i gość bardzo w porządku. Na początek umowa zlecenie, potem o pracę. Zarobki po pierwszym miesiącu pracy około 4k netto, a w okresie świątecznym (wiadomo) nawet 6k na rękę. Może ktoś pracuje na kurierce i by mi opowiedział, czy w ogóle warto? Jak to wygląda na samym początku, kiedy dopiero zaczynasz? Ile czasu zajmie mi nauczenie się rejonu i, czy powinienem używać nawigacji, czy latać z mapą w ręce? Przyznam szczerze, że najbardziej przeraża mnie ogarnięcie całego rejonu, aby jeździć na pamięć. Robotę kończy najpóźniej o 16, ale często zdarza mu się być w domu już o 13. Zastanawiam się, bo bardzo lubię jeździć i mieć kontakt z ludźmi. W dodatku nie przepadam za tym, kiedy ktoś stoi mi nad głową.

Mój znajomy pracował w FedEx, generalnie w sumie nie narzekał, często dostawał jakieś fajne napiwki w postaci piwa, słodkości czy numeru do klientki. Niewątpliwym plusem tej pracy jest to, że kiedy ktoś Cię zwyczajnie podkurwi to możesz aktywować tak zwaną "Subskrypcję na długo terminową odmowę przesyłki" bo w sumie na skargi i tak mają tbw (przynajmniej u ziomka na "oddziale" mieli). 

Napewno musisz sobie poogarniać trasy i robić to z głową aby nie jeździć w tą i z powrotem jak opętany. Co do nawi to często zawodzi, a już napewno na zadupiach czy świeżych blokach co jest czasami kłopotliwe i może sfrustrować. 

Musisz też przyszykować się na użeranie z klientelą bo trafiają się chamy (zresztą nie tylko w tej branży, w mojej również i niesamowicie to deprymuje) więc jeżeli przejmujesz się takimi rzeczami czy opierniczem lub awanturami to odpuść, zje Cię. Tak samo z bieganiem po schodach gdy nie ma windy lub jest zepsuta xD...

Co do zarobków to się nie wypowiem bo szczerze nie wiem, słyszałem, że bardzo ładnie idzie zarobić w święta. W te same święta które na rzecz pracy spędzisz poza domem. Weź to pod uwagę. 

Pogadaj najlepiej z tym bratem niech Ci poopowiada, myślę, że sporo Ci rozjaśni.