skarga skarga ​​​​​​​QuizER1337

Nic nie używałeś, a jak ja miałem coś używać skoro nie miałem dostępu do konta ? 

mogłeś używać dzień przed wymianą i wpadł ban na drugi dzień tak samo miałem na głównym koncie ban wpadł na drugi dzień

Jakbyś zobaczył GTA V na Steam zostało ostatnio uruchamiane 2 miesiące temu, ale, że spostrzegawczy nie jesteś ;/

jak mogło być 2 miesiące temu jak modowałeś je 1 miesiąc temu? nie wiesz co piszesz i po 2 po co miał bym modować konto na którym wszystko jest pomyśl

Ty też sobie pomyśl, że ja tego konta nie modowałem ;/ Bo to nie moje konto było. Na te konto, ani razu nie wchodziłem wiedziałem tylko jaki jest lvl i stan konta ;/

Jako pierwszy i tak właściwie główny właściciel konta, powinienem dorzucić swoje trzy grosze, bo mam wrażenie, że konto zrobi sobie obiegówkę. Mógłbym z miejsca umyć od tego ręce pisząc, że wspomniałem w temacie w handlu, iż w GTA były odpalane menu, a osoba, która kupiła ode mnie konto nie wspomniała ani słowem o tym, że na koncie wpadł jakiś ban. Wywnioskować można, że produkt, który sprzedałem, nie był pod żadnym aspektem wadliwy, ale nie tak powinniśmy rozwiązywać tego typu sprawy, prawda? Poszukajmy kompromisu dla tej sytuacji. Byłem z białym w kontakcie od wczoraj lub przedwczoraj, więc postaram się przedstawić całą sytuację tak, jak rzeczywiście ona wyglądała i wygląda. We wszystko teoretycznie są zamieszane 4 osoby. Są nimi Lummit, Quizer, biały oraz ja. We wtorek 20 Lutego wystawiłem ofertę w dziale handel dotyczącą sprzedaży konta steam. Cała jego zawartość znajduje się w tym linku: https://www.cshacked.pl/sprzedam-konto-steam-z-pubg-gtav-rust-i-inne-t119092/ Kupującym był Lummit. Transakcja przebiegła w jak najlepszym porządku. Otrzymałem wpłatę, a on dane na maila, steam oraz social club. 

Wiadomo, że dla mnie jedną z najważniejszych rzeczy jest uczciwość, więc oczywiście wspomniałem, aby niezwłocznie napisał do mnie, gdyby pojawiły się jakiekolwiek problemy. Nie otrzymałem żadnej wiadomości, więc możemy uznać, że wszystko poszło gładko. Po kilku dniach otrzymałem wiadomość od Quizera, że nie może uruchomić GTA V, bo prosi go o klucz aktywacyjny i Lummit odsyła go do mnie. Pomyślałem sobie, no kur..czę, ale co ja mam dalej wspólnego z tym kontem? Zakupiłem je na stramie po przecenie i nie dostałem żadnego keya. Po którkim szukaniu na zagranicznych forach, dowiedziałem się, że to bardzo, bardzo częsty problem. Podesłałem Quizerowi jedno z rozwiązań problemu i zaproponowałem, aby poszukał czegoś na własną rękę, ponieważ robiłem to wszystko na telefonie i zajmowało mi to bardzo dużo czasu. Nie wspomnę, że przez cały tydzień byłem zawalony szkołą. Dalszej odpowiedzi nie uzyskałem, więc ponownie doszedłem do wniosku, że wszystko się ułożyło. Cóż... nie do końca, ponieważ napisał do mnie biały. Tym razem zaczęło mnie bawić to, co dzieje się z tym kontem i dlaczego wszelkie pytania kierowane są do mnie. No, ale dobra. Zawsze chętnie pomagałem innym użytkownikom, więc i tym razem tak też postąpiłem. sprawa wyglądała tak, że na koncie social club, żaden z poprzednich właścicieli nie zmienił emaila i od samego początku znajdował się tam ten, który podałem Lummitowi. Napisałem, aby jak najszybciej je zmienił i się z tym nie krępował. Miałem nadzieję, że odetchnąłem z ulgą ten ostatni raz, ale cóż... Dzisiaj otrzymałem kolejną wiadomość na pw od białego, mówiącą, iż na konto wleciał ban. Zaproponowałem, aby skontaktował się z Quizerem i wyjaśnił sobie na spokojnie zaistniałą sytuację. Zagwarantowałem, że jeżeli nie dojdą do porozumienia i biały złoży skargę, to na pewno się w niej wypowiem i przedstawię całą sytuację. Oto i ona. 

Panowie. Nie wiem do jakiego kompromisu dojdziecie. Nie mam też pojęcia, czy uda wam się do jakiegokolwiek dojść. Równie dobrze mógłbym nie wypowiadać się w tym temacie i pozwolić wam się kłócić, ale nie tak postępuję. Jeżeli nic nie wymyślicie, to najzwyczajniej 

skończymy cały ten cyrk i wszyscy zwrócą sobie pieniądze. Konto, które powinno w takiej sytuacji wrócić do mnie, możecie sobie zatrzymać. Uznamy, iż z mojej strony będzie to potwierdzenie tego, że zachowałem się wobec każdego z was w pełni uczciwie. Ban w GTA był na miesiąc, więc nie będziecie musieli nawet kupować tej gry od nowa. Cała sytuacja i tak mi śmierdzi i się nie klei, ale najważniejsze jest to, aby żaden z was nie skończył co najmniej z banem na handel. 

Ja, nie będę zwracał nikomu pieniędzy. Nie grałem na jego koncie, nie miałem nawet dostępu. Dzień przed też nie grałem, GTA V na tym koncie było uruchamiane ponad miesiąc temu. Nie mam nawet GTA V na steamie pobranego, tylko na Social Club, przez co właśnie trzeba było podać ten kod aktywacyjny, ponieważ gta było powiązane z profilem Steam. Czyli cokolwiek chciałbym zrobić nie mógłbym wejść na te konto ;/. 

Gdy kupiłem konto od Dawio, odpaliłem tylko raz GTA V bez żadnych cheatów na jakieś 20 minut. W moim przypadku żadnego klucza aktywującego Social Club nie wymagał. Wymieniłem się tym kontem z Quizerem, uświadamiając mu, że konto ma kilka banów (posiadał też link do profilu Steam). W sumie lekki błąd z mojej strony, gdyż nie napisałem, że na GTA V były odpalane cheaty (lecz było to dawno). Ban jest/był na miesiąc, więc nic większego się raczej nie stało.

Klucza podawać nie musiałeś bo uruchamiałeś poprzez Steama, a ja logowałem się po przez Social Club, bo GTA V mam zainstalowane płytkami, kiedyś miałem na Steamie, ale odkąd dostałem bana na moim mainie odinstalowałem ze  gta Steama i kupiłem w płytkach ;/

dobra nie ważne ale tak sie nie robi , znowu będe musiał czekać miesiąc żeby zagrać , trudno ...