Alan Walker - czyli jak skopiować styl i fartem być sławnym

Ostatnio jak przesłuchiwałem sobie starsze piosenki Walkera nie mogło zabraknąć jego pierwszej sławnej produkcji jaką jest Fade. Wchodzę w opis i widzę, że

napisał o K-391 i Ahrixie jako "inspiracji". Problem w tym, że użył złego słowa, powinno być "Jak zdarłem ich styl, melodie, dźwięki do stworzenia nowego tracku".

Jego poprzednie produkcje były mierne z paroma wyjątkami, i tu nagle *sru* zamaskowany Alan zarzuca Fade, który nijak ma się do większości poprzednich nut.

Zaciekawiony jego inspiracją wszedłem na kanał K-391 i przesłuchałem paru piosenek. Od razu nie grało mi to, że brzmienie, styl, melodia, akordy, presety to 1:1

co powstało w "Fade" Walkera. Problem w tym, że utwory K-391 były dużo wcześniej, a sam Alan nie "zainspirował się" jak sam to pięknie ujął tylko zrypał 1:1 co się dało

i dorzucił ziarnko od siebie. Takie porównanie:

i bilet Walkera do sławy

Sami co o tym myślicie? Najbardziej mnie denerwuje, że K-391 nie jest tak znany jak ktoś kto skopiował jego twórczość. Sam Walker pracując z ludźmi w jak sam to określił "teamie"

pewnie robi jeszcze mniej niż przy tworzeniu, a raczej skopiowaniu Fade i robi jako marka.

K-391 ma fajne nuty ale "czegoś" w nich brakuje. Alan to "coś" dodał tyle wystarczyło  

Trudno się nie zgodzić, ale jednak to wygląda tak K-391 90% - 10% Alan. A samo brzmienie, które wymyślił k-391 dziś nazywane jest "Alan Walker Lead", "Alan Walker saw". Nie hejtuje Walkera bo lubię jego nuty, ale cały czas myślałem, że poświęcił chwilę na dopracowanie swojego stylu a nie tylko zmiane BPM, melodii i dodanie smaczków