Cyborg - To koniec

Siemka, polecam wam nową nutke mojego kolegi. Jak się spodoba zapraszam do pozostawienia łapki w górę oraz suba 🙂 Mile widziany komentarzyyyyk

Link: 

 

jezu jak offbeat leci xD 

Niech kolega się nauczy jak z bitu nie wypadać i znalezc jakiś styl bo 1 typowe noskill przeciąganie 2 czasem to  tylko autotune ratuje bo wypada z tonu

Tekstu sie nie czepiam bo to sprawa artysty ale to jest ksero 99% najgorszych lovesongow i w ogóle zmień nick xD 

Bez hejtu, każdy od czegoś musi zacząć. Ale musi też być gotów przyjąć srogą krytykę, która jak hejt może wyglądać choć wcale nim nie jest.

Podpinam się pod opinię @expl0it, nie jestem kolegą z najbliższego otoczenia rapera żeby wysyłać serduszka pod kiepskim kawałkiem na youtubie.

Dlaczego prawie każdy nowy rapper próbuje się wybić na kawałkach o zranionej miłości? Nie rozumiem jak można próbować dotrzeć do szerszej publiki smutami, czego taki artysta oczekuje, wsparcia?

Że miłość jego życia go pokocha? Atencji? Magicznej niewidzialnej ręki? Nie ukrywam że dla osób emocjonalnych tekst, który zarapował twój kolega jest odważny, podejrzewam że dla samego artysty ma znaczenie nawet sentymentalne, ale dla mnie stojącego z boku? No smuty, które każdy z nas przeżył lub przeżyje. Jakby to napisał pseudoekspert Kstyk "asłuchalne"

No shit sherlock

Życzę sukcesów, podeślij swojemu koledze ten temat, może będzie chciał przeczytać coś więcej niż "<3 props"

 

PS. ja też tylko pseudoekspert w tym temacie, staram się napisać coś więcej niż emotikonkę, nie mam zamiaru obrazić ani zniechęcić.

PS2. Sam w sobie kawałek byłby mniej "dziwny", jeżeli widniałby na środkowym miejscu płyty i trafiało by się na niego jako całość przemyślanej składanki/opowieści/kawałku życia autora niż jak tu, jest promowany sztucznymi opiniami.

 

 

 

 

 

Bo to jeden z łatwiejszych tematów jakich się można podjąć, 

 

wgl reklamy na fb mi się tego wyświetlają xD