Mikrofon w SS Arctics 5

Nabyłem dzisiaj słuchawki Steelseries Arctics 5 i mam problem z mikrofonem. Mianowicie taki, że muszę go włożyć dosłownie do ust, aby siebie słyszeć. Ustawienia głośności mikrofonu w Steelseries Engine są na max. W ustawieniach dźwięku w windowsie też widać 100%, ale jego teście w windowsie wyrzuca mi informację "Najwyższa jakość jaką widzieliśmy to 0 procent."

@Farmaceuta a gdzie rozmawiasz dc , ts? czy moze skype🤣

@Farmaceuta może przestarzałe sterowniki audio 🤔

sprawdź na laptopie , innym pc

@Farmaceuta Nie jesteś jedyny z tym problemem, na Reddicie pełno ludzi się na to skarży. Niestety nikt nie znalazł sensownego rozwiązania.
W każdych słuchawkach które miałem, różnych marek, zaczynając od noname z marketu przez Creative Fatal1ty, Logitech G332, SS Siberie v2 kończąc na Cloudach 2, mikrofon był cienki, łapał dźwięki z słuchawek, działał bardzo cicho albo brzmiał jakbym mówił w bańce.
Nie da się zrobić dobrze jednej rzeczy do wszystkiego, chyba jedynym sensownym wyjściem będzie kupno jakiegoś zewnętrznego mikrofonu.
Za około 50zł dostaniesz Zalmana ZM-MIC1, za tą cene jest to naprawdę świetny sprzęt. Mój kolega używa właśnie go, przy rozmowie przez Discorda dźwięk jest naprawdę spoko.
Pooglądaj sobie recenzję i sam zobacz.