Skocz do zawartości

[Opis gry] God of War: Ghost of Sparta [PSP]


killabeez
# CSH External VIP Project

Masz dosyć problemów z czynnikiem zaufania w CS2 lub notorycznymi banami?

Sprawdź CSH External VIP Project.


Więcej informacji  

Rekomendowane odpowiedzi

God of War: Ghost of Sparta to kolejna odsłona dobrze znanej serii gier stworzonej przez studio SCE Santa Monica. Pierwsza część marki pojawiła się w 2005 roku na PlayStation 2, a jej kontynuację wydano dwa lata później. God of War III przeniósł pomysł na PlayStation 3 w 2010 roku. Ghost of Sparta to druga gra z serii, która trafiła na konsolę PSP – wcześniej otrzymaliśmy God of War: Chains of Olympus. Za obie produkcje odpowiada studio Ready At Dawn.

Dołączona grafika

Fabuła nowej gry została umiejscowiona pomiędzy pierwszą a drugą odsłoną cyklu God of War, a więc już po tym, jak Kratos zajął miejsce Aresa na Olimpie. Wbrew radom Ateny, nowy bóg wojny postanawia udać się do chronionej przez Posejdona Atlantydy, by odnaleźć odpowiedzi na pytania związane z nieustannie dręczącymi go wizjami. Wizyta w legendarnym mieście owocuje spotkaniem z matką herosa, która zdradza mu bardzo ciekawe informacje na temat jego brata Deimosa. Okazuje się, że krewniak wciąż żyje, choć jego położenie trudno uznać za korzystne – aktualnie jest bowiem więziony w Królestwie Śmierci Thanatosa. Kratos natychmiast decyduje się wyruszyć mu na ratunek, a że nasz śmiałek nie zwykł się patyczkować, droga do celu naznaczona zostanie setkami ciał zamordowanych ze szczególnym okrucieństwem istot.

Historyjka na kolana nie powala, ale na szczęście nie ona jest tu najważniejsza. Jak Duch Sparty prezentuje się w praniu? Po prostu znakomicie! Twórcy zorientowali się najwyraźniej, że oprócz typowej dla serii God of War młócki przydałoby się grzetrochę urozmaicenia, dlatego rzadziej natrafiamy na sytuacje, w których zabawa ogranicza się wyłącznie do przemierzania kolejnych plansz i eksterminowania coraz większych i silniejszych grup przeciwników. Od tego typu starć nie dało się oczywiście uciec – w końcu nieustanna jatka to kwintesencja dobrego slashera – ale pomiędzy nimi znacznie częściej jest coś innego do roboty. A to Kratos musi przepłynąć fragment planszy pod wodą, a to trzeba przesunąć kamień, by nasz śmiałek mógł skoczyć wyżej, a to należy pędzić przed siebie na złamanie karku, bo spod nóg grunt znika w zastraszającym tempie, a to znów na drodze herosa pojawia się prosta łamigłówka, rozwiązanie której jest konieczne do utorowania sobie dalszej drogi. Częściej niż w Chains of Olympus dochodzi też do starć z bossami, wymagającymi obmyślenia planu na ich pokonanie i wcielenia go w życie. Z niektórymi takimi stworami, tak jak np. ze Scyllą na początku przygody, będziemy stawać twarzą w twarz wielokrotnie, zanim w końcu je ubijemy. Takie podejście sprawia, że w Duchu Sparty nie można w ogóle narzekać na nudę – cały czas dzieje się coś nowego i co najważniejsze – emocjonującego.


Źródło: gry-online.pl

Odnośnik do komentarza

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  Tagi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Regulamin. Polityka prywatności